Postanowiłam wstawić, wszystkie rozdziały opowiadania, aby lepiej się czytało. Ale i tak chyba nikt tego nie przeczyta ;p (more…)
Zapach Burzy ~ 2, 3 rozdział + epilog | opowiadanie o Piotrusiu Panie 1 października, 2011
Zapach Burzy ~ Rozdział 1~ fancick o Piotrusiu Panie 1 września, 2011
Pisałam, bo poczułam zapach burzy. Pisałam, bo wróciły marzenia z dzieciństwa. Pisałam, bo miałam nadzieję…
Wiele razy zabierałam się do napisania opowiadanie. Tylko raz mi się to udało, w podstawówce. Dziś wstawiając to opowiadanie, postawiłam kolejny krok ku marzeniom 😉
Otome Yukai Zakuro OST ~ soundtracks which make me cry (again) 14 Maj, 2011
~Czasami zdarzają się takie magiczne chwile, o których nikt nie marzył. Nie dlatego, że ich nie chciał, lecz dlatego, iż nie wyobrażał sobie tak wiele piękna w jednej chwili~
Dziś szukałam utworu z anime Otome Youkai Zakuro – Asore. Jednak wszędzie były jedynie filmiki z wyciętymi momentami z odcinków, w których poszukiwana melodia brzmiała w tle. A może odnajdę to czego szukałam w soundtrackach OYZ?! Jestem genialna! Za jednym zamachem ściągnęłam oba CD z OST. Zaczęłam szukać w tytułach znajomej nazwy. Niestety nic nie wskazywało na to, abym znalazła tam Asore. Postanowiłam więc przesłuchać oba albumy, przecież mogli nazwać ten utwór inaczej. Kiedy usłyszałam pierwszy utwór, zaczęłam płakać (jak zwykle ;p). Przez wszystkie utwory łzy ciekły mi po policzkach. Ta muzyka… ach ta muzyka, raz była wesoła, a raz melancholijna, niczym taniec jesiennych liście, które zostaną przykryte śniegiem i odejdą w zapomnienie.
Cały czas się zastanawiam, czemu nie potrafiłam dostrzec tego piękna, kiedy oglądałam anime? I wiecie co.. chyba zbyt wiele rzeczy umyka nam, zanim je zauważymy. Tak bardzo skupiamy się na stawianiu kolejnych kroków, dożąc do celu, którego tak naprawdę nie znamy, że nie potrafimy stanąć w miejsu i rozejrzeć się dookoła. Nie ważne, że ludzie mijają nas, popychają wciąż do przodu. Naprawdę ważne jest zaprzeć się mocno nogami ja osiołek i wrzasnąć i całej siły „Jak ja cholernie kocham te chmury co wciąż płyną po niebie, zachody słońca spędzone przy cichych westchnieniach, jak ja kocham te bzyczącze komarek, co gryzą mnie w tyłek. Tak cholernie wielbię to bolesne zycie!”
Posłucha
Mitsuougi, Mitsumasu, Mitsubaichou
Mam nadzieję, że i Wam się spodoba 😉
Jak zabić widza ~ recenzja anime Kobato 7 marca, 2011
Łoo w końcu napisała tą mini recenzję. Uwierzcie, było trudno, bo rzadko kiedy trzeba się tak namęczyć. Ale oto mój twór jest!

A oto różowy aniołek. Nie dajcie się zwieść, kreska w anime jest o wiele gorsza!
Kobato to urocza dziewczynka, która zbawiając świat ma zamiar spełnić swoje marzenie. Jak? Otóż za każdym razem kiedy bohaterka uleczy czyjeś serce, w magicznej buteleczce pojawia się cukierek. A kiedy naczynie zostanie wypełnione po brzegi, spełni się marzenie Kobato. Proste nie.. No niestety nie, bo w przypadku tej oto osóbki wydaje się to niemożliwe.
Na samym początku anime wydało się całkiem, całkiem (choć muszę się przyznać, że na kresce się zawiodłam). Było troszkę komicznych sytuacji, ciekawych akcji, ale na tym niestety moje zadowolenie się skończyło. Po 15 minutach oglądania bohaterka zaczęła stawać się coraz słodsza i coraz bardziej infantylna. Realizm historii w końcu został zepchnięty na drugi plan, a sama fabuła zaczynała bić rekordy głupoty. Okazało się, że to jednak nie będzie bajka o różowym aniołkiem, co uszczęśliwia wszystkich w koło, ale o różowym aniołka spotykającym księcia z bajki (który chyba nie za bardzo trawi swoją „drugą połówkę”). Ale oj tam oj tam, show must go on. I rzeczywiście trwa dalej. Po przez wiele mających śmieszyć widza wzlotów i upadków Kobato (aczkolwiek nieśmiesznych) słodki aniołek rozkochuje w sobie księcia, jednocześnie zbierając magiczne cukiereczki.
Co z tego wyniknie? Nie radzę się dowiadywać.
Pancakes ~ czyli amerykańskie naleśniki 1 lutego, 2011
Chyba na wielu amerykańskich filmach widzieliście takie pysznie wyglądające naleśniki. A może też takie chcecie zjeść ^^
A oto przepis ~ mniam^^
Potrzebujesz:
– 2 szklanki mąki pszennej
– 2 jajka
– 1,5 szklanki mleka (!) (ja z nieuwagi zapomniałam dolać tej połówki i masa była stanowczo za gęsta)
– 75g rozpuszczonego masła ( jest to ciut więcej niż 1/3 kostki masła)
– 3 łyżeczki proszku do pieczenia
– 3 czubate łyżki cukru ~ lub 4 płaskie 😉
– szczypta soli
Jak zrobić?
1. Wbij jaja do miski i roztrzep je.
2. Potem dodaj mleko, masło, cukier oraz sól. Mieszaj do momentu, aż cukier wraz z solą całkowicie się rozpuszczą.
3. Dodaj przesianą mąkę i proszek do pieczenia. Wszystkie wymieszaj.
4. Na rozgrzaną patelnia wlej chochlą porcję masy. Kiedy brzegi będą odstawać, przewróć naleśnika na drugą stronę.
Uwaga! Jeżeli patelnia jest w miarę nowa, to nie trzeba smarować jej olejem. Jednak te starsze patelnie potrzebują kilka kropel.
Bon appetit! ~ Enjoy your meel!
P.S Nie sądzicie, że pancakes bardzo przypominają dorayaki ~ chyba raczej na odwrót -.-”
Wsłuchaj się w melodię jej głosu ~ Eri Kawai 18 stycznia, 2011
Trudno to nazwać biografią. Jest to raczej wspomnienie osoby, którą mam w sercu. Chciałabym, aby ten tekst pozwolił Wam poznać malutką część Eri Kawai.
*Już na samym początku muszę Was zmartwić słowną igraszką w nazwisku bohaterki dzisiejszej notki. Słowo „kawaii” kojarzy się oczywiście ze słodyczą, a zapisujemy je tak- 可愛い , natomiast kawai (bez długiego „i”) piszemy tak – 河井 i jest to po prostu japońskie nazwisko.
~ Wszystko zaczęło się od soundtracków z Romeo x Juliet. To właśnie wtedy po raz pierwszy usłyszałam jej śpiew. To była niesamowita chwila. Kiedy sięgam pamięcią wspomnień i próbuję opisać brzmienie jej głosu, to zdaję sobie sprawę, że słowami nie potrafię tego wyrazić. „Inori” ( tak właśnie nazywał się ten utwór) stał się takim impulsem, który rozpoczął całą moją fascynację jej osobą, a przede wszystkim muzyką stworzoną przez nią ~
Po wpisaniu do google „Kawai Eri” wyświetliło się niewiele wyników – 77 tysięcy (dla porównania Yamapi ma pół miliona ;)) . Kliknęłam w angielską wikipedię. Pominęłam wstęp i przeszłam od razu do dyskografii. Niestety żaden tytuł nic mi nie mówił, więc zaczęłam szperać w Internecie, aby dowiedzieć się nieco więcej. Podczas przeglądania różnych stron zdziwiło mnie to, że dane z wikipedii tylko w małej części pokrywały się z danymi z innych źródeł. Dlaczego? Postanowiłam poznać odpowiedź na to pytanie… Takim oto sposobem stałam się detektywem do spraw niezgadzających się danych ;p
Po pewnym czasie wnikliwych poszukiwań prawdy, detektyw Aya poradziła sobie z zagadką. Otóż kariera Kawai Eri już od samego początku była związana z muzyką do anime. Tworzyła i śpiewała openingi, endingi czy soundtracki. Wraz ze swoim przyjacielem, Yasunori Mitsuda, znanym kompozytorem muzyki do gier video, komponowała przepiękne ścieżki dźwiękowe. Dopiero po kilku latach wydała swoją pierwszą płytę – Wāzu Wāsu no Bōken. Nie wpłynęło to jednak na jej dalszą przygodę z anime.
Podsumowując- albumy, które widzimy na wikipedii zawierają utwory wykonane wyłącznie przez nią lub w większej części. Natomiast to, co możemy znaleźć np. na VGMdb, to nie tylko płyty wymienione w wiki, ale także, te, które zawierały choćby 1 czy 2 piosenki śpiewane przez panią Kawai.
A o to dyskografia z wikipedii:
- Wāzu Wāsu no Bōken, May 17, 1996
- Ao ni Sasageru, 1997
- Prayer, April 25, 2001
- Animage, November 22, 2001
- Animage 2, March 2, 2002
- Kirite, May 18, 2005
- Madoromi no Rinne, June 7, 2006
- Soma Bringer, February 28, 2008
- Kaze no Michi e, December 17, 2008
- Himawari, December 24, 2008
- Oriental Greek, August 26, 2009
A teraz dla porównania dyskografia z VGMdb:
- Aretha ~ The Magical Doll’s Requiem / アレサ~魔法人形のレクイエム / Aretha ~ The Magical Doll’s Requiem, January 10, 1993
- Rurouni Kenshin: Romantic Tales of a Meiji Swordsman — Intrigues of the 10 Heroes Edition Original Soundtrack / るろうに剣心~明治剣客浪漫~十勇士陰謀編 オリジナル・ゲームサウンドトラック / Rurouni Kenshin: Romantic Tales of a Meiji Swordsman — Intrigues of the 10 Heroes Edition Original Soundtrack, April 22, 1998
- Hopeful Weeds / 光田康典公式FAN CLUB „Hopeful Weeds” CD会員証 / Hopeful Weeds, November 2000
- DigiCube original Xenosaga music CD, February 28, 2001
- / DigiCube original Xenosaga music CD / DigiCube original Xenosaga music CDThe sound side of Apocripha, September 5, 2001 / The sound side of Apocripha/0 / The sound side of Apocripha/0
- Xenosaga Original Soundtrack / ゼノサーガ オリジナル・サウンドトラック / Xenosaga Original Soundtrack, March 6, 2002
- Animation RUROUNI KENSHIN -Meiji Kenkaku Romantan- COMPLETE CD・BOX [Limited Edition] / アニメーション 「るろうに剣心-明治剣客浪漫譚-」 COMPLETE CD・BOX / Animation RUROUNI KENSHIN -Meiji Kenkaku Romantan- COMPLETE CD・BOX [Limited Edition], September 19, 2002
- Arc the Lad Twilight of the Spirits ORIGINAL GAME SOUNDTRACK / Arc the Lad 精霊の黄昏 ORIGINAL GAME SOUNDTRACK / Arc the Lad Twilight of the Spirits ORIGINAL GAME SOUNDTRACK, April 23, 2003
- Dark Chronicle Premium Arrange / ダーククロニクル プレミアムアレンジ / Dark Cloud 2 Premium Arrange, April 21, 2004
- Xenosaga Episode I / ゼノサーガ エピソード I / Xenosaga Episode I, May 19, 2004
- Hopeful Weeds original sound vol. 005 / 光田康典公式FAN CLUB „Hopeful Weeds” 2004年イベント特典CD 『Hopeful Weeds 2004』 / Hopeful Weeds Festa 2004.08.12, September 2004
- kiЯitɘ / キリテ / kiЯitɘ, May 18, 2005
- Kouchuu Ouja Mushiking ~Mori no Tami no Densetsu~ Soundtrack Best Selection / 甲虫王者ムシキング~森の民の伝説~ サウンドトラック ベストセレクション / Kouchuu Ouja Mushiking ~Mori no Tami no Densetsu~ Soundtrack Best Selection, February 23, 2006
- ARIA The NATURAL VOCAL SONG COLLECTION / ARIA The NATURAL ボーカルソング・コレクション / ARIA The NATURAL VOCAL SONG COLLECTION, September 6, 2006
- Utawarerumono Music Collection / うたわれるもの 音楽集 / Utawarerumono Music Collection, October 25, 2006
- Ryu ga Gotoku & Ryu ga Gotoku 2 Original Sound Track / 龍が如く 龍が如く2 ORIGINAL SOUND TRACK / Ryu ga Gotoku & Ryu ga Gotoku 2 Original Sound Track, January 25, 2007
- Fate/stay night – Original Soundtrack [Limited Edition] / Fate/stay night [Réalta Nua] Original Soundtrack [Limited Edition] / Fate/stay night [Réalta Nua] Original Soundtrack [Limited Edition], February 25, 2007
- Fate/stay night – Original Soundtrack / Fate/stay night [Réalta Nua] Original Soundtrack / Fate/stay night [Réalta Nua] Original Soundtrack, April 25, 2007
- Tales of Symphonia The Animation OP & ED, June 8, 2007/ OVA テイルズ オブ シンフォニア THE ANIMATION OP theme ALMATERIA ~Vocal Mix~/河井英里 ・ ED theme 願い/引田香織 / Tales of Symphonia The Animation OP & ED theme
- Aquaplus Vocal Collection Vol.5 / AQUAPLUS VOCAL COLLECTION VOL.5 / Aquaplus Vocal Collection Vol.5, July 11, 2007
- Romeo x Juliet Original Soundtrack / ロミオ×ジュリエット オリジナル・サウンドトラック / Romeo x Juliet Original Soundtrack, February 27, 2008
- Soma Bringer Premium Soundtrack / ソーマブリンガー プレミアムサウンドトラック / Soma Bringer Premium Soundtrack, February 28, 2008
- Soma Bringer Original Soundtrack / ソーマブリンガー オリジナル・サウンドトラック / Soma Bringer Original Soundtrack, April 2, 2008
- Hyper Yocomix3 / Hyper Yocomix3 / Hyper Yocomix3, June 25, 2008
- Kaze No Michi E , December 17, 2008 / 河井英里「風の道へ」 / Kaze No Michi E / Eri Kawai
- D.Gray-man Original Soundtrack 3 / ディー・グレイマン」オリジナル・サウンドトラック 3 / D.Gray-man Original Soundtrack 3, December 17, 2008
- Oriental Green, October August 26, 2009 / 河井英里『Oriental Green』 / Oriental Green / Eri Kawai
- Colours of Light: yasunori mitsuda vocal collection / カラーズ・オブ・ライト 光田康典ヴォーカルコレクション / Colours of Light: yasunori mitsuda vocal collection, August 26, 2009
- Tales of Symphonia The Animation Sylvarant Songs, November 25, 2009/ TALES OF SYMPHONIA THE ANIMATION シルヴァラント ソングス 初回限定版 / Tales of Symphonia The Animation Sylvarant Songs [Limited Edition]
- Fate/Recapture -original songs collection, December 23, 2009
-> Posłuchaj „Sen no Umi wo Koe te” <-
Ach te wspomnienia, jest ich tak wiele, a każde z nich tak wiele znaczy.
Jednym z nich jest moment, kiedy odkryłam stronę Kawai Eri. Cóż to była za radość. To zupełnie jak klucz do tajemniczego ogrodu. Trzeba przyznać dodatkowo, że owy tajemniczy ogród okazał się być po japońsku XD Ale cóż to za przeszkoda.
Pamiętam jak zaczęłam wszystko gorączkowa kopiować i wklejać do google translate.
W profilu odkryłam biografię piosenkarki. Jednak zarówno ja, jak automatyczny tłumacz, a nawet Alex przegrały z tym tekstem. Niezależnie od chęci tekst i tak pozostawał być mieszanką słów, które kompletnie do siebie nie pasowały.
Później trafiłam na tablicę ogłoszeń o zbliżających się koncertach. Pierwszą od góry notkę zaczęłam tłumaczyć. Brzmiała ono w przybliżeniu tak:
„Nagłe ogłoszenie o zaprzestaniu działalności Kawai Eri”
Koncert „Kawai Eri ~ Green Oriental ~ „, który miał się odbyć 10 lipca 2008 roku został anulowany z różnych przyczyn.
Wszystkim bardzo przepraszamy.
Kiedy tylko ustalimy plany na przyszłość, powiadomimy Was na stronie.
Za wszelkie niedogodności czy nieprzyjemności przepraszamy.”
Kiedy w końcu dotarła do mnie treść nagłówka, zrozumiałam dlaczego tylko ta właśnie notatka była na czerwono. Pozostawało jednak tyle myśli i pytań kotłujących mi się w głowie. Czułam się kompletnie zdezorientowana.
Kliknęłam na stronę główną, aby znaleźć jakieś informacje dotyczące tego dziwnego powiadomienia. Dopiero wtedy zauważyłam wiadomość na samym dole.
„Oficjalnie pożegnanie Kawai Eri
Kawai Eri była śmiertelnie chora. Zmarła 4 sierpnia 2008 roku podczas leczenia.
Chciałbym podziękować za Waszą życzliwość, kiedy jeszcze była z nami.
Mam nadzieję, że echo piosenek Kawai Eri będzie brzmieć w Waszych sercach
Oficjalny menadżer Kawai Eri, 5 sierpnia 2008”
Po przeczytaniu tego zaczęłam płakać. Miałam wrażenie, że pewna część mojej duszy pokruszyła się na maleńkie kawałeczki. Czasami słysząc głos Kawai Eri roniłam łzy wzruszona melodią jej głosu. Wtedy nie sądziłam, że kiedykolwiek będę ronić łzy smutku na samą myśl o niej…
Nie tylko w moim sercu jest Kawai Eri. Oto tylko kilka wspomnień o niej (na samej jej stronie jest 2627 podobnych komentarzy)~
~ WiLL said:
Rest in Peace, Kawai Eri. You sang into our hearts. We will never forget you, and your voice.
(Spoczywaj w pokoju, Kawai Eri. Ty śpiewałaś do naszych serc. Nigdy nie zapomnimy ciebie i twojego głosu)
~ Venice said:
Rest in peace – You brought joy to many peoples’ lives.
(Spoczywaj w pokoju – Wniosłaś radość do wielu ludzkich żyć.)
~ Orenji-kun said:
Rest in peace. まどろみの輪廻 will always be my favourite song. Thank you.
(Spoczywaj w pokoju. まどろみの輪廻 zawsze będzie moją ulubioną piosenką. Dziękuję ci.)
Kiedy trochę się ogarnęłam, postanowiłam jeszcze raz spojrzeć na wikipedię. Chciałam się przekonać, czy aby to nie jest jakiś żart. Niestety była to sama prawda…
Biografia Kawai Eri ~
Eri Kawai (河井 英里, Kawai Eri?, born 河井 英理 Kawai Eri) (May 8, 1965 – August 4, 2008) was a female Japanese singer from Tokyo, Japan. She had graduated from the Tokyo National University of Fine Arts and Music and both composed and sung not only classic but also pop and world music. She was also friends with well-known video game composer Yasunori Mitsuda and had collaborated with him on some of his works. She died on August 4, 2008 at age 43 after being hospitalized as the result of liver cancer.
Eri Kawai (urodzona 8 maja, 1965r. – zmarła 4 sierpnia, 2008r.) była japońską piosenkarką z Tokio. Ukończyła Tokijski Narodowy Uniwersytet Sztuk Pięknych i Muzyki. Komponowała i śpiewała nie tylko muzykę klasyczną, ale także pop i world music*. Była przyjaciółką znanego kompozytora muzyki do gier video – Yasunori Mitsuda, z którym współpracowała przy tworzeniu niektórych dzieł. Zmarła 4 sierpnia w 2008 roku, w wieku 43 lat, po długotrwałym leczeniu raka wątroby.
HO HO ~ Wesołej choinki @.@ 25 grudnia, 2010
Ho ho ho Pikachu przyszedł w prezentami (nowa tradycja) XD
Każda w innym miejscu, czasami blisko, innym razem daleko… Ale niezależnie od tego między nami jest niewidzialna nitka, która sprawia, że nasz więź nie maleje.
Dziś chciałabym Wam wszystkim złożyć życzenie by Ayame to WordPress Family and Company XD
Kiedy za oknami powiewa samotnością, a cały świat gdzieś uciekł po cichutku… życzę Wam niepokonanej siły, która postawi wszystko do góry nogami
Kiedy zdrowie postanowi zastrajkować… życzę Wam masę leukocytów, pracowitej śledziony i węzłów chłonnych, które pokonają wrogów
Kiedy zły traf od tak zaatakuje wasze szczęście… życzę Wam czterolistnej koniczynki, która zapewni wam zwycięstwo na zakręcie
Kiedy jakiś idiota stwierdzi, że nie pasujecie do scenerii lub stoicie mu na drodze… życzę Wam mocnego prawego sierpowego (chyba, że ktoś jest leworęczny; to wtedy lewego sierpowego)
Kiedy nastaną niespokojne dni, a w Waszym życiu rozpęta sztorm uczuć… życzę Wam, abyście odnaleźli własną Nibylandię
A dla tych, którzy wierzą w Boga, życzę Wesołych Świąt!
P.S Niestety wczoraj jedna jedyna, zdobyta kreska Internetu z jakiegoś innego domu pozwoliła mi na wysłanie 3 osobom króciutkie życzenia na GG, a później zasięg padł i nie zdążyłam opublikować notki. Dziś znalazłam w mieście kafejkę internetową, więc zostałam uratowana ^^
Pokażę Ci historię, która na zawsze pozostanie w Twoim sercu ~ one shot’y 16 listopada, 2010
W końcu udało mi się napisać notkę. Nie wiem dlaczego, ale wszystkie moje szkice trafiają do kosza, a Ayame no Sekai
świeci pustkami. To takie frustrujące… ~.~’’
Dzisiejsza notka nie będzie oceną oneshotów, bo nawet nie byłabym w stanie obiektywnie na nie spojrzeć. Ja po prostu kocham każdą historię oddzielnie. Bo kiedy płaczę, śmieję się, czy zamieram w ciszy, czytając ją po raz setny, mam wrażenie, że czas się zatrzymał.
Mam nadzieję, że zachęcę was do przeczytania którejś z mangi 😉
„Piękno jest tym, co czujesz wewnątrz i co odbija się w twoich oczach” (more…)
Cofając się do przeszłości ~ czyli nasi idole, idolki, kiedy byli słodkimi dziećmi ^.^ 15 października, 2010
Przepraszam Was bardzo za to, że notka ukazuje się dopiero dziś, ale niestety Hera skonfiskowała mi laptopa i nie miałam do niego żadnego dostępu -.- Na szczęście już odzyskałam Mizu i jestem szczęśliwa. Co do notki, to mam nadzieję, że Wam się spodoba. * Na obrazku Yamapi i Ikuto Toma jakby ktoś nie poznał 😉 A ha, skrót MK* oznacza po prostu „mój komentarz” (more…)
Otakon 2010 – wrażenia pozytywne i te nieprzyjemne ;) 26 września, 2010
10: ileśtam – ja, Lucylla i Aga stoimy w dłuuugich kolejkach, aby odebrać swoje identyfikatory. Od razu dostrzegam coś, czego bym nie chciała – palaczy. Jestem pewne, że minimum 50 % z nich jest w moim wieku. Nie wiem, czy mam denerwować, czy raczej uciekać, bo już zaczynam kasłać (nie znoszę smrodu papierosów). No cóż…
Docieramy do stoliczka… znajduję legitymację, potwierdzam własną obecność. Yoshi! Zaczynamy zabawę! Na początku zaczynamy wertować informator i ustalać plan dnia. Z tego co się działo później muszę przyznać, że nasz plan poszedł w pewnej części do diabła.
Zaczynamy od wykładu o gejszach, lecz do niego mamy jeszcze 30 minut. Wyruszamy zwiedzić stoiska. Przypinki droższe niż na PaConie, więc jakimś cudem staram sie o nich zapomnieć. Hah! Plakaty! Rzucam sie w ich stronę. Wszystkie są genialne. Po dłuuugim namyśle decyduję z na ten Death Not’a , D- Gray Man’a no i jeszcze śliczny by Meago!
Czas goni, więc po udanych zakupach ruszamy do sali wykładowej. Już się zaczęło. Kobitka rzecze ciekawie. Jednak pewni dowcipnisie wpadają do salki i robią sobie żarty. Jest śmiesznie, kiedy nagle za drzwi wylatuje chłopak i na czworaka biega tuż koło nas, na szyi ma smycz, którą trzyma jakaś dziewczyna. Cała sala się smieje, ja też. Dziewczyna od wykładu próbuje ich ogarnąć. Nie powiem, że jest łatwo. Ok, spokój. Dowiaduję sie ciekawych rzeczy, np. gejsza nosiła tą samą fryzurą prze kilka lat, ale kimona zmieniała co chwilę. W ciągu jednego roku nosiła od 120 do 200 różnych kimon ~obłęd. Poza tym w wieku 15 lat każda dziewczyna ucząca sie na gejszę przechodziła inicjację seksualną (gejsza nie mogła być dziewicą!). Ten bestialski zwyczaj został zniesiony gdzieś w XX w.
Potem latamy po innych panelach , konkursach. Przez 15 minut gośmy na warsztatach deco. Dostajemy zestawy z kryształkami. Należy pokryc je klejem i położyć na jakiejś powierzchni np. komórka. 95% kryształków jest różowych, więc przyklejam je do mojego papierowego identyfikatora ;)- nie chcę skrzywdzić mojego telefonu.
Kolejną i największą atrakcją jest wybieranie miss i mistera Otakonu. Rozpoczynają faceci. Pierwsza konkurencja jest dosyć prymitywna konkurencja i polega ona na zdjęciu koszulki oraz zademonstrowaniu swojej „klaty” . Najśmieszniej jest to, kiedy na scenę wychodzi gościu w tradycyjnym stroju japońskim, coś a’la yukata. Gościu nie móże tego normalnie zdjąć do połowy, bo było by widać nieco więcej, więc uchyla tylko tyle, że ramię mu widać. Oczywiście widowni jest mało, więc żeńska jej część skanduje „więcej! więcej!” . Inną konkurencją jest pokazanie swojego talentu. Jeden chłopak poprosił o krzesło. Oczywiście widowni skojarzyło się coś i wszyscy zaczęli skandować „krzesło, krzesło, krzesło”.Nie doszło do tego o czym myślicie XD
Innym razem kiedy pewien gościu występuje na scenie, prowadzący prosi go, aby stanął na tym krzyżu, co jest naklejony na podeście i wskazuje gdzie uczestnicy mają stawać. Kiedy widownia to słyszy, tworzy nowe hasło dotyczące wydarzenia politycznego – zabrania krzyża spod pałacu prezydenta. I zaczyna się wołanie „gdzie jest krzyż, gdzie jest krzyż!!! Przyznamsię, że również się przyłączyła, bo cała tą sytuację uważam za komiczną.
Potem jest jeszcze wieele wieeele odjazdów i atrakcji, ale ja już nie mam sił pisać tą notkę, bo czasu mało… a pozostałe wydarzenia zajęły by 2 x więcej miejsca niż to u góry 😉